Szukaj na tym blogu

piątek, 6 września 2013

Miniaturki dla malucha cz. 2 - chusteczki nawlżane Dada

Witajcie,

Ostatnio było dużo na temat kosmetycznych miniaturek dla Malucha, a dzisiaj coś co kosmetykiem do końca nie jest, ale jest niezbędne w codziennej pielęgnacji. Jak nie trudno się domyślić mowa oczywiście o chusteczkach nawilżanych. Z tym, że w wersji podróżnej a nie pełnowymiarowym opakowaniu.

Dada Premium Naturals Travel Pack - w opakowaniu mieszczą się 24 chusteczki co jest idealną ilością do zabrania ze sobą w torbę. Paczka zajmuje zdecydowanie mniej miejsca niż pełnowymiarowe opakowanie chusteczek. Produkt jakością jest bardzo podobny do pełnego opakowania Dadów. Chusteczki są mocno nawilżone, bardzo dobrze oczyszczają pupę dziecka. Nie są mocno perfumowane. A na samych chusteczkach wytłoczone są jakieś zwierzątka.

Zamknięcie jest dość szczelne, więc chusteczki nie wysychają i spokojnie mogą leżeć w torbie do następnego większego wyjścia. Jedynym minusem chusteczek jest to, że są bardzo ścisło poskładane i ciężko jest wyciągnąć jedną sztukę z opakowania.


Travel pack był dostępny w Biedronce za zawrotną cenę około 2 zł przy okazji jakiejś gazetki promocyjnej.

Używacie 'travel packów' czy pakujecie wielkie opakowanie chusteczek do torby na wyjście z maluchem?

6 komentarzy:

  1. Mam te chusteczki. Leżą razem z pieluchami w torbie 'na wyjście':)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam normalnych chusteczek z dużym opakowaniu dość sporo jesteśmy po za domem i takie podróżne musiałabym pamiętać, że należny włożyć nową paczkę a tak mamy na długo i nie wysychają używamy teraz Dady które były razem w gazetce z tymi i tak samo masakra jest z wyciąganiem jeszcze żadna nie pociągła drugiej i tylko z tego powodu nie kupię ich ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam, kupiłam ostatnio nawet dwie paczki :) Sprawdzają się w podróży ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam te chusteczki zawsze w swojej torbie ;) Idealne w podróży ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award http://czarylusi.blogspot.com/2013/09/liebster-blog-award.html :). Zapraszam do zabawy

    OdpowiedzUsuń
  6. my uzywamy 72-sztukowych (dady i fittti-jak są). w obu ciężko wyciągnąć tylko 1 sztukę- zawsze idą jedna za drugą, co jest o tyle złe, że cięzko je rozdzielić jak się ma 1 tylko rękę wolną... a jedne chusteczki są zawsze w torbie, bo jak idziemy choćby do kuchni, to biorę torbę- nie zawsze chce mi sie wracać 2 piętra w górę przewinąc, a tak to choćby w wózku przewijam.

    OdpowiedzUsuń